Wydawnictwo EDIPRESSE Książki jak zwykle stanęło na wysokości zadania jeśli chodzi o wydanie książki Beaty Pawlikowskiej.
Tym razem w moje ręce trafiła najnowsza z książek "Soki i koktajle świata".
Marzyłam o niej. Wiedziałam, że będzie to książka wyjątkowa z przepięknymi zdjęciami z podróży wykonanymi przez samą autorkę.
Książki Pani Beaty zarówno przewodniki, podróżnicze jak i te dotyczące kuchni mają w sobie niezwykłą energię, która do mnie przemawia.
Uwielbiam je czytać, a przede wszystkim oglądać bo zdjęcia są piękne, naturalne i kolorowe. Odzwierciedlające rzeczywistość. To wszystko cenię w zbiorach Pani Beaty.
Książka "Soki i koktajle świata" jest zbiorem przepisów dotyczących soków i koktajli z różnych stron świata.
Pani Beata podróżując po świecie poznawała smaki naturalnie wyciskanych soków i koktajli pełnych zdrowia i witamin. Ponoć bary z sokami w niektórych regionach świata są popularniejsze niż te oferujące kawę i herbatę.
Przepisy w książce zostały podzielone na pewne działy.
Np znajdziemy tutaj: Koktajle nad Amazonką, Owocowe Indie, Granaty z Kapadocji, Koktajle z Nepalu. Są również podziały na: Sok z trzciny cukrowej, Koktajle z mango, awokado czy soki z orzecha kokosowego.
Pod każdym z tych działów widnieje po kilka przepisów na smaczne, zdrowe i naturalne soki i koktajle.
A przepisy przeróżne, proste w wykonaniu - pod warunkiem gdy operujemy podstawowym sprzętem do ich wykonania typu sokowirówki, blendery czy wyciskarka.
Przepisy są czasem bardzo proste składające się z dwóch składników np pomarańczy i banana, czasem do wykonania potrzeba kilka składników. Jednak wszystkie przepisy wykonane są z owoców i produktów dostępnych w naszych polskich sklepach.
Czasem przepis zaskakuje prostotą i można pomyśleć, że to nic szczególnego gdyż składa się z dwóch składników i każdy by na to wpadł. Jednak czy tak naprawdę wpadlibyśmy na to by zrobić smakowity i zdrowy koktajl z dwóch produktów gdy w tv i internecie aż roi się od przeróżnych, wymyślnych koktajli i soków, które proponowane są przez gwiazdki mniejszego bądź większego zasięgu?
Szczerze mówiąc ta książka otwiera oczy na to co najprostsze w wykonaniu i na to jakie korzyści zdrowotne ze sobą to niesie.
Kolejna pozycja książkowa, którą polecam.
Cudownie wydana dawka pozytywnej energii i inspiracji.
Obawiam się, że do tych receptur potrzeba wiele egzotycznych owoców, warzyw i przypraw, które są trudno dostępne w małym mieście.
OdpowiedzUsuń