Współczesne książki kucharskie to mistrzostwo świata!
Mogłabym godzinami siedzieć przeglądając przepiękne zdjęcia i zachwycać się przepisami.
Zrobienie zdjęć potraw czy wypieków aby wyglądały one smacznie, kolorowo i zachęcająco to prawdziwa sztuka, a w książce blogerki Doroty Świątkowskiej pt "Moje wypieki i desery" wyglądają one po mistrzowsku.
Dzięki tym zdjęciom książka od razu trafiła do mojego serca, jeszcze przed wypróbowaniem przepisów.
Siedziałam nad nią przeglądając kartka po kartce, łapczywie pochłaniając wzrokiem przepysznie wyglądające zdjęcia proponowanych przez autorkę wypieków i deserów. Wybrałam kila z nich do wypróbowania. A piec i robić słodkości uwielbiam w przeciwieństwie do gotowania.
Jeśli nie potraficie tworzyć w kuchni słodkości, jeśli się boicie bądź uważacie, że się do tego nie nadajecie to jesteście w błędzie. Autorka książki "Moje wypieki i desery" podaje takie receptury i przekazuje to w tak dostępny sposób, że każdy nawet laik cukierniczy jest w stanie stworzyć dzięki tym przepisom coś wyjątkowego i zaskakującego. Coś co pokochają Wasze podniebienia.
W tej książce każdy znajdzie coś dla siebie. Książka została podzielona na kilka rozdziałów. I tak znajdziemy tu przepisy na babeczki, ciasteczka, tarty, bezy, ciasta drożdżowe, serniki, torty, czy desery.
Dla każdego coś pysznego.
Poza tym wydanie książki jest niesamowite!
Duży format, twarda i solidna okładka, zakładeczka w postaci czerwonego sznureczka, przecudowne autorskie zdjęcia no i przepisy zebrane w całość z 6 letniego blogerskiego życia autorki...
Książkę polecam Wszystkim i początkującym i tym co uwielbiają i umieją tworzyć w kuchni cukiernicze cuda.
Może ona stać się również fantastycznym pomysłem na prezent.
Z pewnością ucieszy obdarowaną osobę.
I już wiesz, co upiec na Święta, a ja wciąż się głowię. Pewnie tradycyjnie będzie karpatka, bo to moja specjalność.
OdpowiedzUsuń